Każde wyjście do ludzi PEK, prowokuje ich do powiedzenia jej co o niej myślą. Nie inaczej było na państwowych uroczystościach i pogrzebowych ofiar terroru komunistycznego odnalezionych w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Uroczystość pochówku w Panteonie-Mauzoleum na „Łączce” kilkudziesięciu zidentyfikowanych Żołnierzy Wyklętych.
Tam to jedna z pań do przechodzącej PEK powiedziała: kłamczucho nie masz godności, nic nie masz”.
PEK zrobiła głupia minę i poszła dalej. Spotkania z ludnością coś Ewce nie wychodzą, nie tak dawno obiegło internet zdjęcie jak Ewa wyciągała rękę do ludzi stojących za barierką, ale żadna z tych osób nie kwapiła się, żeby przywitać się z PEK.
Oczywiście prorządowa telewizja czy media takich zdjęć nie pokażą, ale nawet prewencyjna cenzura nie pomoże gdy jest internet.
Nie ma się co dziwić ludziom, skoro kłamała po Smoleńsku o przekopaniu na 1 m. w głąb ziemi i o sekcjach ramię w ramię z rosyjskimi patomorfologami, to nie ma się co dziwić.
Ewce pozostał Tusk na sztywnych łączach i Misiek, który szepcze do ucha swojej chlebodawczyni.
http://vod.gazetapolska.pl/11193-klamczucha-nie-masz-godnosci