Wczoraj w Brukseli miał miejsce szczyt NATO. Wśród wielu scenek z tego spotkania wg. mnie dwie zasługują na szczególną uwagę. Spotkanie będącego pod wpływem Junckera , który na słowa Tuska : czy pan wie panie Prezydencie (do Trumpa), że mamy w Europie dwóch prezydentów, na co Juncker wskazując na Tuska powiedział, o jednego za dużo i drugi moment , kiedy Tusk chciał zaimponować Trumpowi i pokazał na budynek, który ma się nazywać Tusk tałer.
Czym Tusk chciał zaimponować Trumpowi tego nie wiem, ale wyszedł na klasycznego błazna. Jakoś tych błazenad poprawni politycznie dziennikarze z różnych mediów głównego nurtu nie zauważają, ale za to kciuki do góry PAD były czymś strasznym.
Spotkanie dwóch Donaldów wyszło zdecydowanie na korzyść tego, którego wybrał naród, a nie dla tego, którego wybrała Merkel.
Komentarze