Nie ma tygodnia, żeby prasa nie podała, że po raz kolejny włoska Straż Przybrzeżna i łódki Sorosa nie uratowały setek emigrantów z Afryki. Nie są to żadni emigranci, lecz ludzie głównie z Afryki Subsaharyjskiej, szukający lepszego życia w Europie. W jakiejś mierze jest to w mentalności niektórych Afrykańczyków, żeby nie pracować dostać socjal i cieszyć się życiem na koszt obywateli kraju, do którego udało im się przedostać.
Dzięki swojej głupocie w szczególnym położeniu są Włochy, które pozwalają organizacją pozarządowym być tramwajami wodnymi, które czekają tuż za wodami terytorialnymi Libii na emigrantów.
Socjalistyczne rządy włoskie zamiast zablokować te przyjazdy proszą Europę o pomoc, ale im więcej będą tramwajami wodnymi przywozić Afrykańczyków, tym więcej będzie chciało się ich do Europy przyjechać.
Skoro Włosi są tacy dobrzy, niech żywią i utrzymują rzesze emigrantów, za których przemytnicy biorą po kilka tys. USD od „ sztuki”. Przemytnicy i Soros zacierają ręce. Jak donoszą raporty wywiadowcze, na przerzut czeka kilka milionów Afrykańczyków, którzy a jest to pewne, jeżeli włoski rząd nie oprzytomnieje trafią do Włoch.
https://wpolityce.pl/swiat/348573-nasila-sie-exodus-migrantow-z-libii-2800-migrantow-uratowanych-na-morzu-srodziemnym
Komentarze